Jak to było...
Data dodania: 2017-04-17
A więc na samym początku zaskoczyła nas ustawa o kupnie ziemi wprowadzona bodajże od maja 2016 roku (planowany start rozpoczęcia prac) mieliśmy przez to z mężem trochę kłopotów z uzyskaniem i wypłata kredytu ale po kilku miesiącach wszystko wyszło na prostą. Przed rozpoczęciem budowy musieliśmy na własny koszt zrobić dojazd na posesję ponieważ bez tego ani rusz, nic oprócz traktora czy koparki nie było by w stanie wjechać. Następnie udrożniliśmy system odwadniania działki ( cały czas funkcjonuje system dren ułożonych jeszcze przez Niemców) i ruszyliśmy z budową.